ŚWITANIE z o. Edwardem Żakowiczem CR
Zdjęcie Kasia Wiński
EWANGELIA J 3, 1-8
Jan odsłania teraz rozmowy Jezusa z pojedynczymi ludźmi, podczas których budzi się ich wiara. Nikodem posiada wiedzę o nauczaniu Jezusa i znakach jakie czyni. Jest przychylnie nastawionym do Jezusa, lecz jest niewierzącym nauczycielem religijnym. Jezus zna jego ukryte pytanie: „Czy Ty jesteś Mesjaszem?”. Nikodem musi się narodzić na nowo. Pierwsze narodzenie jest naturalne, drugie duchowe. Nigdy jednak nie przyszło mu do głowy, że Żyd potrzebuje nawrócenia na prawdziwą wiarę Izraela. Wiara rodzi się z niewiedzy, z wątpliwości, z pytania, z obawy przed nieznanym, niekiedy pośród magii i pychy. Aby uwierzyć trzeba zrozumieć, zaufać, zapragnąć, przylgnąć.
Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Jezus sam nazwał go nauczycielem Izraela. To człowiek prostolinijny i szczery… skrępowany opinią swego otoczenia. Znał naukę Jezusa… On był dla Niego innym Nauczycielem niż pozostali…, ale nie wierzył w Jezusa… Może jesteś zafascynowany innością Zmartwychwstałego… jest kimś bardzo ważnym dla ciebie… dobrym nauczycielem… fachowcem… inteligentny… umie wyjść z trudnych sytuacji… cudotwórca… znasz Pismo Święte i modlisz się codziennie… różańce… pompejankę… mówisz o Nim w rodzinie… w pracy… ewangelizujesz… codziennie przyjmujesz go w Eucharystii… Rób to… w zgodzie z wolą Boga…, ale w świadomości, że dla ciebie Jezus jest Synem Bożym, którego słuchasz, żyjesz tym co usłyszysz… Rób wszystko z miłości, nie z chęci bycia doskonałym, perfekcyjnym… celem życia nie jest doskonałość, ale miłości.
Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z nim”. Nikodem dostrzegł w Nim Bożego wysłańca, ale samego posłania nie pojmował. Przyszedł nocą… może by go żydzi nie widzieli i nie oskarżyli… może w strachu przed wykluczeniem… Widzi wiele znaków… podejrzewa, że jest Bogiem… domyśla się… ale nie wierzy… chce słyszeć to od Niego. Umów się z Bogiem na nocną modlitwę… noc to w biblii czas ciemności życia… czas szukania sensu… wstydzisz się, że cię z Nim zobaczą… zaproś Jezusa do ciemności… z niej w świtaniu wchodzisz do słońca… każdy ma swoją noc nawet w dzień… nie trwaj tylko w podejrzeniach, że Jezus to Mesjasz… to Syn Boży… wszechmogący… nie starczy zapytać google… nie wystarczą śmiertelni fachowcy… Mało… sam Nikodem, wielki Nauczyciel Izraela, który uczy, sam pyta… choć tak mądry…. Pokonaj swoją ludzką wielkość… pytaj u źródła… poszukiwania to właściwa droga do znalezienia.
„…powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego”. Jezus nie odpowiada jednoznacznie, ale uczy Nikodema sposobu znalezienia prawdy… powtórne narodzenie… Nikodem myśli o powtórnym wejściu do łona matki a Jezus o narodzeniu z wody i z ducha… Ponowne narodzenie to chrzest… i przyjęcie Ducha Świętego… W nich znajdziesz odpowiedź. Ktoś powiedział: Kto rodzi się dwa razy, umiera jeden raz. Kto rodzi się jeden raz, umiera dwa razy a zatem przypomnij sobie łaski otrzymane w chrzcie… odpuszcza grzech pierworodny, wszystkie grzechy osobiste, a także wszelkie kary za grzech; przez łaskę uświęcającą (…) daje uczestnictwo w Boskim życiu Trójcy Świętej, jednocząc z Chrystusem i włącza w Jego Kościół… żyj tym darem a rozpoznasz w Jezusie Mesjasza… przypomnij sobie dary Ducha Świętego… bojaźni Bożej, pobożności, wiedzy, męstwa, rady, rozumu, mądrości… żyj nimi na co dzień… życie będzie jedną wspólną drogą… „ Jezu! proszę o powtórne doświadczenie chrztu i o nowe, powtórne wylanie Ducha Świętego, chcę ujrzeć Królestwo Boże”. Poczuj jak Jezus tchnie w ciebie teraz nowego Ducha… jak czyni cię nowym stworzeniem… właśnie teraz ŚWITA.
