ŚWITANIE 03.04.2020 r.

Zamyślenia wielkopostne o. Edwarda Żakowicza CR

      Zdjęcie Kasia Wiński

 

CZYTANIE: KSIĘGA JEREMIASZA 20,10-13

Chwilę wcześniej Jeremiasz został uwolniony z więzienia. Siedział tam zakuty w kłodę, a wcześniej wychłostany, że głosił, to czego wymagał od Niego Bóg, czyli konieczność nawrócenia, bo w innym wypadku przyjdzie kara. Głosił tak wiele lat, odkąd był nastolatkiem, ale jego obietnice nie spełniały się, więc ludzie zaczęli z niego drwić i lekceważyć napomnienia. Chciał nawet przez moment porzucić swe powołanie, czego jednak nie uczynił. Dla władzy był niewygodny, więc co jakiś czas dostawał kary. W końcu Jeremiasz nie wytrzymał i ten dłuższy fragment /wiersze od 7-18/ to wyraz tego co czuje – przepięknej modlitwy, która jest autentyczną i codzienną relacją.
Dzisiejsza część tej modlitwy jest szczerym porywem cierpiącego serca. Jeremiasz kilkukrotnie kłócił się z Bogiem, ale zawsze wracał do Niego i nie zawiódł się. Jerozolima została zburzona w 587 r. przed Chr. przez Babilończyków. Wielu Żydów poszło w niewolę, przede wszystkim Ci, którzy najbardziej prześladowali Jeremiasza, czyli inteligencja, kapłani i rządzący. On sam, na osobisty rozkaz króla Nabuchodonozora II, został uwolniony.
… słyszałem oszczerstwo wielu: Trwoga dokoła… Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku… nie tak miało wyglądać prorokowanie… mieli wszyscy natychmiast nawrócić się i żyć z Bogiem jak w bajce… a tu same niespełnione proroctwa przez wiele lat… systematyczna chłosta, więzienie, głodzenie… aż krzyknął Jeremiasz: Zwiodłeś mnie Panie, a ja dałem się zwieść. /w.7/ Czuje trwogę… nawet już zaprzyjaźnieni pragną jego upadku… może z ludzkiej miłości, chcą by przekonał się, że to nie ma sensu i zaczął normalne życie… Czujesz zmęczenie wiarą? Miało być tak romantycznie, bez stresu w twoim życiu… w małżeństwie… z dziećmi… w miłościach młodzieńczego wieku… Bóg miał to wszystko zabezpieczyć…a tu trwoga na studiach… w miłości… w pracy… lęk ze śmierci… i z tego co jest i co będzie… Krzyknij do Boga… Zwiodłeś mnie Panie… ja dałem się zwieść… wyraź bóle i lęki… to nie grzech choć wielu tak myśli. To krzyk twój… osobisty… prawdziwy… z głębi uczuć i myśli… które On zna – nie oszukuj milcząc bezobjawowo. Modlitwa to nie tylko ciche trwanie w pobożnych uczuciach… myślisz, że tego Bogu się nie mówi? Odwrotnie… właśnie to się mówi… bo to twoje życie i przyszłość… wyraź siebie całego na głos… na zewnątrz… z rozpaczą… uwolnij się od uczuć i myśli niewykrzyczanych w twarz Boga… Krzycz… on oczekuje tego… ciebie prawdziwego… całego… Jeremiasz krzyczał i Bóg nie policzył mu to za złe… wszedł z nim w spór… modlitwa to miłość autentyczna – jest słyszalna. To głośny dialog przynajmniej dwóch żywych osób…
… Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz. Jeremiasz nie przesiewa tego co może Bogu powiedzieć a co nie… w modlitwie nie ma cenzury… krzyczy o tym czego doświadcza… pragnie śmierci prześladowców… to Bóg wydobywa z niego modlitwę jako relację całego siebie do Boga prawdziwie kochającego… dzięki łasce Bożej modlitwa wypływa z wnętrza… jest szczera… I ustaje lęk… Jeremiasz się uspokaja… bo Pan to potężny Mocarz… jest przy tobie… krzycz do Niego, bo jest Wszechmogący. Znajdź ukojenie w Jego mocy… nawet pragnienie śmierci dla nieprzyjaciół, nieskrywane, znajduje swe miejsce w modlitwie… bo to wykrzyk bezradności i nadmiaru bólu a nie prawdziwej chęci… Mocarz tylko pragnie takiej relacji i tylko Mocarz uspokaja ciebie w modlitwie.
…śpiewajcie Panu, wysławiajcie Pana. Prawdziwa modlitwa kończy się uwielbieniem… dziwne… Modlitwa to czas od doświadczania miłości Boga i Jego wezwania przez wykrzyczenie życia całego i doświadczanie Jego mocy aż do Uwielbienia…do ŚWITANIA…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz wyłączyć ich obsługę. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu.
Polityka Prywatności
Zarządzanie plikami cookies
ROZUMIEM