ŚWITANIE z o. Edwardem Żakowiczem CR
PONIEDZIAŁEK W OKTAWIE WIELKANOCY Mt 28,8-15
Anioł Pana odsunął kamień i usiadł na nim. Przemawia … i wysyła Marię Magdalenę i drugą Marię do uczniów. Po drodze jako pierwsze spotykają żywego Jezusa, który powtarza im pozdrowienie dla uczniów i polecenie udania się do Galilei. Tam zobaczą Jezusa. Jezus ich miłuje, nazywa braćmi. Dopiero w Galilei doświadczą przebaczania, Piotr za trzykrotne zaparcie, wszyscy za to, że nie dali wiary wierzącym jak oni kobietom o Jego powrocie do życia. Do Jerozolimy udaje się też część wystraszonych strażników. Zamiast do dowódców rzymskich, udają się do arcykapłanów, co świadczy o tym, że ciało Jezusa nie było wykradzione przez uczniów. Arcykapłani i przywódcy religijni nie odwrócili się od swojego grzechu – rozpowszechniają kolejne kłamstwo.
Gdy anioł przemówił do niewiast… przemawia do Ciebie… może zapomniany anioł stróż: NIE BÓJ SIĘ… zna twoje uczucia… odpowiada na twój lęk… świat duchowy jest obecny w twoim życiu… teraz… możesz widzieć… Jezusa… Maryję… świętych… i ludzie widzą… odkryj świat wewnętrzny… ducha… obserwuj wnętrze… słuchaj… Anioł wie kogo szukają… wie kogo i czego szukasz… zna ścieżki twego życia… usłysz: NIE MA GO TUTAJ! ZMARTWYCHWSTAŁ, JAK ZAPOWIEDZIAŁ… Bóg mówi prawdę… Zaufaj Prawdzie… nie wątp… Bóg dziś zbawia a w swoim czasie, wcześniej czy później, doprowadzi świat do jedności w raju. Anioł mówi: PODEJDŹCIE I ZOBACZCIE MIEJSCE GDZIE GO POŁOŻONO. Przybliż się do pustego grobu… stale wracaj do niego, adoruj… byś usłyszał: Zmartwychwstałem… to ten sam grób przed którym stały przy pogrzebie… Nie ma pomyłki…
…one pośpiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością… przy pustym grobie doznały szoku nadziei… wiary… dlatego czuły bojaźń i wielką radość… nie strach i radość… ale bojaźń i radość… szacunek do spraw Bożych… mądre uznanie wielkich dzieł Bożych… wielkiej miłości… tak wielkiej, że aż powstawało silne napięcie nadziei składanej w potężnym Bogu… Miej bojaźń dziś i radość… nie bój się wielkości Boga… pozwól Mu się nieść… On o wszystko się postara co przekracza twoje zdolności… miej radość, że postara się o wszystko najpiękniejsze dla ciebie … i z tą radosną nadzieją oddalaj się od pustego grobu by nieść życiem radość zmartwychwstania…
… oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie… spotykają Zmartwychwstałego… nadzieja ma swoje spełnienie… swoją rzeczywistość… Wierzysz kobietom, że Go widziały? Powiesz zapewne tak… ale miej wgląd w siebie… bądź chwilę z tym pytaniem… „witajcie” oznacza cieszcie się, radujcie… Słowa Jezusa nie są zapowiedzią czasów wojen i przyszłej trzeciej wojny… zarazy i grzmotów z nieba… Jezus mówi do ciebie… WITAJ… CIESZ SIĘ… RADUJ… całą historię twojego życia niech przeplatają te słowa… w każdym doświadczeniu… to jest historia wyznaczona dla ciebie… bez względu na to co będzie się działo… NIE BÓJCIE SIĘ mówi Jezus… Nie podlegaj więc strachu z przekleństw… zarazy… proroctw o tragicznych karach Bożych… nie bój się Maryjnych proroctw… szoków krwawych wizji zasłyszanych w internecie… Jezus mówi byś przestał się straszyć a uwierzył w Zmartwychwstałego…
Idźcie i oznajmijcie… To spotkanie przemienia ich ducha… uczucia, myśli i czyny… wprowadza power ewangelizacji: radosne świadectwo osobistego spotkania ze Zmartwychwstałym. Nie umilkną… Spotkałeś osobiście Jezusa? Myślisz może, że nie… to kłamstwo dzisiejszego świata… W NIM BOWIEM ŻYJEMY, PORUSZAMY SIĘ I JESTEŚMY. Proś Boga o rozpoznanie osobistych spotkań… i Piotr przecież zdradzając powiedział, że Go nie zna… a jednak znał… ty Go też znasz… odrzuć pokusy szatana… wejdź w swoje życie…zapłacz nad zdradą a zobaczysz Pana… ŚWITA
Gdy anioł przemówił do niewiast… przemawia do Ciebie… może zapomniany anioł stróż: NIE BÓJ SIĘ… zna twoje uczucia… odpowiada na twój lęk… świat duchowy jest obecny w twoim życiu… teraz… możesz widzieć… Jezusa… Maryję… świętych… i ludzie widzą… odkryj świat wewnętrzny… ducha… obserwuj wnętrze… słuchaj… Anioł wie kogo szukają… wie kogo i czego szukasz… zna ścieżki twego życia… usłysz: NIE MA GO TUTAJ! ZMARTWYCHWSTAŁ, JAK ZAPOWIEDZIAŁ… Bóg mówi prawdę… Zaufaj Prawdzie… nie wątp… Bóg dziś zbawia a w swoim czasie, wcześniej czy później, doprowadzi świat do jedności w raju. Anioł mówi: PODEJDŹCIE I ZOBACZCIE MIEJSCE GDZIE GO POŁOŻONO. Przybliż się do pustego grobu… stale wracaj do niego, adoruj… byś usłyszał: Zmartwychwstałem… to ten sam grób przed którym stały przy pogrzebie… Nie ma pomyłki…
…one pośpiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością… przy pustym grobie doznały szoku nadziei… wiary… dlatego czuły bojaźń i wielką radość… nie strach i radość… ale bojaźń i radość… szacunek do spraw Bożych… mądre uznanie wielkich dzieł Bożych… wielkiej miłości… tak wielkiej, że aż powstawało silne napięcie nadziei składanej w potężnym Bogu… Miej bojaźń dziś i radość… nie bój się wielkości Boga… pozwól Mu się nieść… On o wszystko się postara co przekracza twoje zdolności… miej radość, że postara się o wszystko najpiękniejsze dla ciebie … i z tą radosną nadzieją oddalaj się od pustego grobu by nieść życiem radość zmartwychwstania…
… oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie… spotykają Zmartwychwstałego… nadzieja ma swoje spełnienie… swoją rzeczywistość… Wierzysz kobietom, że Go widziały? Powiesz zapewne tak… ale miej wgląd w siebie… bądź chwilę z tym pytaniem… „witajcie” oznacza cieszcie się, radujcie… Słowa Jezusa nie są zapowiedzią czasów wojen i przyszłej trzeciej wojny… zarazy i grzmotów z nieba… Jezus mówi do ciebie… WITAJ… CIESZ SIĘ… RADUJ… całą historię twojego życia niech przeplatają te słowa… w każdym doświadczeniu… to jest historia wyznaczona dla ciebie… bez względu na to co będzie się działo… NIE BÓJCIE SIĘ mówi Jezus… Nie podlegaj więc strachu z przekleństw… zarazy… proroctw o tragicznych karach Bożych… nie bój się Maryjnych proroctw… szoków krwawych wizji zasłyszanych w internecie… Jezus mówi byś przestał się straszyć a uwierzył w Zmartwychwstałego…
Idźcie i oznajmijcie… To spotkanie przemienia ich ducha… uczucia, myśli i czyny… wprowadza power ewangelizacji: radosne świadectwo osobistego spotkania ze Zmartwychwstałym. Nie umilkną… Spotkałeś osobiście Jezusa? Myślisz może, że nie… to kłamstwo dzisiejszego świata… W NIM BOWIEM ŻYJEMY, PORUSZAMY SIĘ I JESTEŚMY. Proś Boga o rozpoznanie osobistych spotkań… i Piotr przecież zdradzając powiedział, że Go nie zna… a jednak znał… ty Go też znasz… odrzuć pokusy szatana… wejdź w swoje życie…zapłacz nad zdradą a zobaczysz Pana… ŚWITA