Zamyślenia wielkopostne o. Edwarda Żakowicza CR
KSIĘGA PSALMÓW 22, 8-9. 17-18a. 19-20. 23-24
Psalm 22 ukazuje idee cierpienia jednostki i ostatecznego triumfu nad cierpieniem. Rozpoczyna się wezwaniem: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? świadczącym o wielkim rozdarciu w nieludzkim bólu. Cierpiący Sługa nazywa Boga „swoim”, co skutkuje dalej modlitwą pełną ufności. W ten sposób jego wołanie jest przeplatane modlitwą lamentacji i ufności. Cierpiący przedstawia swą sprawę Bogu i staje się pewny interwencji Boga i końcowego ocalenia. Wspomnienie Bożej protekcji w życiu i nadzieja wyzwolenia dają niezwykłą moc przezwyciężenia cierpienia. Choć wzmaga się ból i okrucieństwo prześladowców, to jednak nadzieja ostatecznego triumfu przewyższa. Dlatego słowa Psalmu 22 są modlitwą ufności Chrystusa z krzyża w obliczu śmierci.
…Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, wykrzywiają wargi i potrząsają głowami: skarży się Bogu… niegdyś bliski Ojciec… teraz milczy i odrzuca… spiętrza się szydzenie… są pewni zguby cierpiącego… ból nie do zniesienia… Powiedz Bogu o swoim cierpieniu… od dzieciństwa… jak cię wyśmiano… poniżono… jak ludzie wykrzywiali wargi jak byś był gorzki… tylko wypluć… może to zrobili rodzice… dziadkowie… rodzeństwo… może nauczyciel, albo ksiądz… wykrzycz Bogu żale do każdego… poszukaj pomocy kapłana… specjalisty… nazwij i wyznaj uczucia… zrób to dziś… przed Pismem Świętym i krzyżem… może przed kimś… masz dar odosobnienia… zrób to jak chcesz, ale zrób… głośno… tak zrobił Cierpiący Sługa i doznał pokoju.
…Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli, niech go ocali, jeśli go miłuje. Szydzą z zaufania Sługi do Boga… z Miłości… Ojciec kocha zawsze, ale ma swój czas wyzwolenia… nie jest pod władzą czasu. Doświadcz w sobie bólu Cierpiącego… otoczonego ludźmi nienawiści jak sforą psów i zgrają złoczyńców… przypomnij sobie swoje doświadczenia wyszydzenia z wiary… z miłości, wierności… modlitwy codziennej… czystości przedmałżeńskiej i małżeńskiej, pobożności i spowiedzi… z miłości do papieża i posłuszności Kościołowi… Wyznaj aktualne cierpienia… lęku… strachu prze wirusem… chorobą… utratą życia… … zobacz i zaakceptuj, by nie ukryły się w podświadomości i byś nie doznał ich niszczącej siły.
…Przebodli moje ręce i nogi, policzyć mogę wszystkie moje kości… Dzielą między siebie moje szaty
i los rzucają o moją suknię. Cierpiący Sługa to Jezus… zachowanie tłumu jest tajemnicą spełnienia proroctwa… czynią nie wiedząc co czynią… Wpisz swoje cierpienia w cierpienia Jezusa… On nauczył się posłuszeństwa przez to co wycierpiał… Na co nie masz wpływu przyjmuj z pokorą… ucz się przez cierpienie… Bóg w tajemnicy cierpienia zmienia cię! ucz się miłości… to jest współcierpienie.
… Będę głosił swym braciom Twoje imię i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych: Lament Sługi Cierpiącego kończy się uwielbieniem… po wyrażeniu bólu doświadcza łaski zaufania… pewności opieki i w swoim czasie – ingerencji Boga… Uwielbia Jego roztropną, ponadczasową obecność… czeka cierpiąc dalej i uwielbiając… zrób to teraz… uwielbiaj w cierpieniu… uwielbiaj Go pieśnią… w osobach które są w twym domu… powiedz im wprost: Uwielbiam Boga, że mi was dał… że jesteśmy razem… powiedz to najbliższym… rozraduj się ufając OJCU…
Tak więc krzyk Jezusa …Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? To stale niezrozumiała, ale przepiękna modlitwa Syna Bożego do Ojca… szczerego wyznania rozdarcia w cierpieniu… bólu z ogołocenia z wszystkiego… i wyznania uwielbieniem, Jego niezaprzeczalnej i wiernej we wszystkim Miłości… Bóg cię prosi: wyznaj cierpienie… bez ogródek… jak Jezus… doznaj pokoju zaufania i uwielbiaj… choćby dziś ból rozrywał twoje serce… On cię uczy miłości… A WTEDY ŚWITA.