W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. / (Łk 10,17-24)
Czy to nie cud, że nasza Ojczyzna – Polska – jest światowym centrum kultu Miłosierdzia Bożego? tak wiele cudów działo się i dzieje na naszej ziemi. Podobnie było Korozain i Betsaidzie (słyszeliśmy we wczorajszej Ewangelii). A jednak ludzie się nie nawrócili. Czy rzeczywiście uznać Boga i zgiąć przed nim kolana to tak wiele?