W niedzielę 17 października 2021 r. odbyła się czwarta piesza pielgrzymka szlakiem św. Jana Pawła II w Wiedniu. Po Mszy św. sprawowanej przez ks. Łukasza Walaszka, udaliśmy się pod Krzyż Papieski (40 m wysokości, waga 56 ton) w Donaupark, przy którym papież Jan Paweł II we wrześniu 1983 r. sprawował Msze św. podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Austrii. Po modlitwie grupa pątników przy przepięknej pogodzie, w promieniach jesiennego słońca udała się w drogę. Trasa naszej pielgrzymki prowadziła wzdłuż Dunaju przez Nussdorf, Kahlenbergerdorf oraz Leopoldsberg (425 m n.p.m). W czasie naszej wędrówki odmawialiśmy modlitwę różańcową. Wiele osób zatrzymywało się, czyniło znak krzyża świętego, a nawet dołączyli do nas aby się z nami pomodlić. – Nie pytam, co to za grupa, bo wiem, że to polscy pielgrzymi, ale skąd jesteście, dokąd idziecie i dlaczego? – pytało wielu napotkanych. – Macie przecudny krzyż, o Boże… jak on pięknie wygłąda…, jak pięknie przystrojony…, i ta flaga białoczerwona… Czy mogę do Was dołączyć i modlić się z wami na różańcu? – pyta napotkana rodaczka – Trudno mi samej się modlić, w grupie zawsze lepiej – dodaje.
Po czterech godzinach wędrówki z różańcami w ręku dotarliśmy na Kahlenberg (484 m n.p.m.). W kościele św. Józefa (Polskie Sanktuarium Narodowe) podziękowaliśmy Panu Bogu za Ojca Świętego Jana Pawła II. We mnie natomiast ożyły słowa, jakie wygłosił dnia 13 września 1983 r. na kahlenberskim wzgórzu do nas Polaków:
Kazanie ks. Łukasza Walaszka wygłoszone 17.10.2021 r. podczas Mszy Św. na rozpoczęcie pieszej pielgrzymki „Szlakiem papieskim” w kościele S. Salezjanek, Rennweg 10, 1030 Wien